Autor |
Wiadomość |
atomuffka-bajkaa |
Wysłany: Wto 14:36, 01 Sty 2008 Temat postu: |
|
aj soRy
małe faux pas
oczywiście z dzieckiem średnim.
nie, nie z młodym
choć on taki fajny, ciapowaty trochę jak olo |
|
orszulka |
Wysłany: Wto 14:34, 01 Maj 2007 Temat postu: |
|
z najmłodszym??
znaczy z "Młodym"?
;>
weź mi wyjaśnij ;D |
|
atomuffka-bajkaa |
Wysłany: Sob 15:29, 14 Kwi 2007 Temat postu: |
|
u teścia lepiej...
będziesz pracowała u teścia a biuro będziesz dzieliła z jego najmłodszym synem:P |
|
orszulka |
Wysłany: Wto 12:57, 10 Kwi 2007 Temat postu: |
|
he eh zarobie na nie w Tino ;P
albo u teścia w chipolbroku ;D |
|
atomuffka-bajkaa |
Wysłany: Wto 11:24, 10 Kwi 2007 Temat postu: |
|
sama se łyknij...
mnie nie stać na tyle tabletek, żeby jeszcze Tobie "stawiać" urojenia
sama se zarób na nie i se kup |
|
orszulka |
Wysłany: Wto 0:52, 10 Kwi 2007 Temat postu: |
|
to jest myśl niegłupia.
przywieź mi jutro tabletki to se łyknę ;D |
|
atomuffka-bajkaa |
Wysłany: Wto 0:21, 10 Kwi 2007 Temat postu: |
|
żeby chociaż chwilę być szczęświwą |
|
orszulka |
Wysłany: Wto 0:13, 10 Kwi 2007 Temat postu: |
|
ale po co ;D |
|
atomuffka-bajkaa |
Wysłany: Czw 0:26, 04 Sty 2007 Temat postu: |
|
zawsze można nałykać się tabletek i sobie to uroić |
|
orszulka |
Wysłany: Pon 21:54, 01 Sty 2007 Temat postu: |
|
;D
pierwsze słyszę żeby buty łykały tabletki ;D |
|
atomuffka-bajkaa |
Wysłany: Nie 8:15, 31 Gru 2006 Temat postu: |
|
O FU!!!
a może jemu po prostu
TABLETKI PRZESTALY DZIAŁAĆ??? |
|
orszulka |
Wysłany: Nie 1:11, 31 Gru 2006 Temat postu: |
|
xD AHAHAHAHAHAHAHA
fu, jeszcze w dodatku jego własną ;D |
|
atomuffka-bajkaa |
Wysłany: Nie 0:56, 31 Gru 2006 Temat postu: |
|
z gumą zamiast rzepu |
|
orszulka |
Wysłany: Nie 0:43, 31 Gru 2006 Temat postu: |
|
najlepiej brązowy bez sznurówek, firmy puma xD |
|
atomuffka-bajkaa |
Wysłany: Nie 0:16, 31 Gru 2006 Temat postu: |
|
ty......
półbucie jesienny męski!!!! |
|
orszulka |
Wysłany: Nie 0:03, 31 Gru 2006 Temat postu: |
|
gumiaku |
|
atomuffka-bajkaa |
Wysłany: Sob 22:32, 30 Gru 2006 Temat postu: |
|
kaloszu!!!! |
|
orszulka |
Wysłany: Sob 21:20, 30 Gru 2006 Temat postu: |
|
a ty jesteś gumofilcem xD |
|
atomuffka-bajkaa |
Wysłany: Sob 21:06, 30 Gru 2006 Temat postu: |
|
sama się nie znasz.....
ty KOZAKU....
ale bucie:P |
|
orszulka |
Wysłany: Czw 20:43, 28 Gru 2006 Temat postu: |
|
to akurat był jeden post, Bajko ;P
NIE ZNASZ SIĘ xD
a ja jestem pr0 |
|
atomuffka-bajkaa |
Wysłany: Czw 20:25, 28 Gru 2006 Temat postu: |
|
ty!!! zaraz Ci dam wkurwianie!!!
we fell in love
we fell in love
we fell in love
we fell in love
we fell in love
we fell in love
we fell in love
we fell in love
we fell in love
i jak?? |
|
orszulka |
Wysłany: Czw 12:04, 28 Gru 2006 Temat postu: |
|
mhm, każdemu się zdarza.
Bajka, staraj się nei pisać3 postów pod rząd- to strasznie wkurwia ;D |
|
atomuffka-bajkaa |
Wysłany: Czw 10:04, 28 Gru 2006 Temat postu: |
|
ZBŁĄDZIŁAM |
|
atomuffka-bajkaa |
Wysłany: Czw 10:04, 28 Gru 2006 Temat postu: |
|
BOSZ wybaczci mi ten błąd!!!! |
|
atomuffka-bajkaa |
Wysłany: Czw 10:04, 28 Gru 2006 Temat postu: |
|
o kurwa!!! trzeba to zmienić!!!
bo trzeba tam napisać "czy byś z własnej woli chodził gdyby LOczuś dyrygował
bo ja źle przeczytałam
i napisałam że nigdy w życiu |
|
Pfte |
Wysłany: Pon 14:08, 20 Mar 2006 Temat postu: |
|
Najlepiej procentuje talent szlifowany za młodu |
|
polka bolka i lolka |
Wysłany: Pon 12:46, 20 Mar 2006 Temat postu: |
|
o! ja też, tak jak on, byłam w Szwajcarii! Miałąm wtedy 6 lat... |
|
Pfte |
Wysłany: Pią 7:24, 10 Mar 2006 Temat postu: |
|
Zobaczcie, co za wspaniały men kieruje szkolną orkiestrą - gdziez to on nie studiował, u kogo nie uczył?!
Link na stronę Chóru Żeńskiego CANTILENA jest też linkiem do życiorysu Loczusia: http://www.osm.gdansk.pl/index.php?str=text&c=38&sc=&text=94
Przykład Loczusia i wspaniałych rekomendacji ("u kogoż to ja się nie uczyłem") pokazuje dowodnie, iż w muzyce NIEZBĘDNY jest talent. Albo choć zdolności. Kołek nigdy nie będzie umiał trzymać batuty... |
|
Seti |
Wysłany: Śro 8:28, 01 Mar 2006 Temat postu: |
|
Niekoniecznie się wykluczają. Jeśli uczeń jest na tyle twórczy, że sam wybiera program (zachowując tzw. "ramy ogólne" czyli spełniając wymagania grania zarówno koncertów, jak utworów dowolnych i etiud, czasem nawet gam), sam go robi w sposób przekraczający wymagania nauczyciela, nauczyciel zazwyczaj takiego ucznia lubi, bo może na jego lekcjach zająć się innymi sprawami, ważniejszymi (dla niego) niż tresowanie nieletniego głupka. Są, oczywiście, nauczyciele, którzy uważają, że uczeń MUSI w danej klasie grać repertuar zapisany w wymaganiach programowych (czyli np. etiudy Hellera czy Schyttego zamiast Chopina) i usiłują ucznia cofać w rozwoju - no bo nie może dobrze grać Lista, skoro nie przerobił Klechniowskiej (może trochę przesadzam, ale naprawdę niewiele). Generalnie rzecz biorąc, jeśli uczeń średni zaczyna być za bardzo twórczy, nauczyciele to tępią. Jeśli twórczy jest uczeń wybitny, są z tego nawet zadowoleni - mniej roboty, bo dzieciak sam szuka, próbuje, a realizacja ŚWIĘTEGO PROGRAMU nie jest zagrożona.
Nauczyciel ma dwa priorytety: zrealizować program i nie dać się zajeździć (dyrekcji i uczniom). I o tym należy pamietać, kształtując stosunki wzajemne. |
|
polka bolka i lolka |
Wysłany: Wto 18:33, 28 Lut 2006 Temat postu: |
|
a ciekawe czy moi ulubienie nauczyciele z muzycznej wolą uczniów twórczych czy niekłopotliwych? ...bo te dwie cechy zazwyczaj się wykluczają nawzajem.
|
|
polka bolka i lolka |
Wysłany: Pon 16:23, 27 Lut 2006 Temat postu: |
|
skad ja to znam, hehe... |
|
Seti |
Wysłany: Pon 8:13, 27 Lut 2006 Temat postu: |
|
Wybory nowej władzy odbywają się przy dużym (bardzo) udziale miłościwie nam panujących Professores. Z odgłosów dochodzących tędy i owędy (cytat z Wańkowicza, taki pisarz był, nawet niezły) wynika, że nauczyciele niechętnie się wychylają i popierają zazwyczaj władzę dotychczasową. Jeśli władza ma przemożną wolę trwania (a ta władza ma - z powodów powszechnie znanych), istnieje, niestety, małe prawdopodobieństwo wymiany na inny model. Tym bardziej że urzędników, dokonujących ostatecznego wyboru, nie interesuje władza dobra czy twórcza, ale niekłopotliwa... |
|
polka bolka i lolka |
Wysłany: Sob 13:01, 25 Lut 2006 Temat postu: |
|
jeśli plotki krążące od dwóch lat (te dotyczące nowej władzy) się potwierdzą to władza otwarta będzie. na stówę. |
|
orszulka |
Wysłany: Pią 17:00, 24 Lut 2006 Temat postu: |
|
podpisuję się pod tym wszystkimi kończynami jakie posiadam!
Z Grzesiem było cud miód i wogóle walentynki przez 365 ( a czasem 6) dni w roku.
Holy Christ, wróć do nas!
Seti napisał: | Może jak się zmieni władza, i "Loczusia" zmienią na inny model? |
Chciałabym... Wtedy wróciłabym na orkiestrę, mimo że mam 3 lata zaliczone
Ale bym się normalnie ucieszyła gdyby nowa władza była otwarta na to co mówimy XD |
|
Seti |
Wysłany: Pią 15:25, 24 Lut 2006 Temat postu: |
|
Jassne Z Grzegorzem to jest wspólne robienie muzyki
"Loczuś" skutecznie zniechęca do jakiegokolwiek zbiorowego muzykowania. Zamknięte drzwi, zamknięte próby... Widać, że fako nie ma nic do pokazania. A to wietrzenie wszędzie zamachu na swój autorytet (he-he, żeby się na to zamachnąć, trzeba by było to najpierw znaleźć) - zupełnie jak Kaczorki. Może jak się zmieni władza, i "Loczusia" zmienią na inny model? |
|
polka bolka i lolka |
Wysłany: Pią 12:53, 24 Lut 2006 Temat postu: łorkiestryja |
|
Czy gdyby pan profesor Sutt nadal dyrygował to pomimo zaliczonych obowiązkowych 3 lat- uczęszczalibyście nadal na naszą orkiestrę? |
|